Jakiś czas temu odwiedzaliśmy Sydney po raz kolejny i przyznajemy, że miasto z każdą wizytą podoba się nam coraz bardziej. Tym razem powodem była konferencja, na którą zostałam wysłana z pracy. Postanowiliśmy połączyć przyjemne z przyjemnym (jako że lubię swoją pracę) i przedłużyć pobyt w Sydney o weekend i zobaczyć miejsce, do którego nie udało nam się dotrzeć za pierwszym razem. Mowa o Blue Mountains, które od samego miasta oddalone są około 2h drogi pociągiem.
Blue Mountains swoją nazwę zawdzięczają… eukaliptusowi, który w bardzo dużej liczbie występuje w okolicy, a dokładniej to olejkowi eukaliptusowemu, który jest przez te drzewa wytwarzany. W dużym uproszczeniu, olejek w połączeniu z kurzem/piaskiem i wodą znajdującą się w powietrzu oraz promieniami słońca powoduje, że powietrze wygląda jakby było niebieskie <3
Co tam zobaczyć?
Jedną z najpopularniejszych atrakcji Blue Mountains są tzw. Three Sisters, czyli dość nietypowa formacja skalna. Według legendy Aborygenów, są to trzy siostry: 'Meehni’, 'Wimlah’ i Gunnedoo’ zamienione w skałę. O dziwo, w skałę zostały zamienione nie w ramach kary a obawy ich Ojca o bezpieczeństwo córek. Niestety ojciec (szaman), który planowal przywrócić córki do normalnego życia zaraz po tym jak bitwa między plemionami zostanie zakończona w tejże bitwie zginął. Jako że tylko on mógł ściągnąć czar z sióstr, pozostały one pod postacią skały aż do tej pory. 🙂
Nie trzeba jedna całej wizyty w Blue Mountains spędzić patrząc się na skały. Całe szczęście okolica posiada bardzo wiele szlaków, schodów oraz gondoli i spokojnie uda Wam się spędzić tu cały dzień. Warto zejść niżej, gdyż w okolicach głównego parkingu i mostu Honeymoon Bridge może przytłoczyć Was liczba turystów. Naszą radą jest również zwiedzanie tego miejsca bardzo wcześnie rano, gdyż od około godziny 10-11 rano na miejsce dociera wręcz niewiarygodna liczba odwiedzających i korzystanie z gondoli, i wyciągów wiąże się z długim czekaniem w kolejce. Swoją drogą czerwona kolejka jest podobno najbardziej stromą kolejką szynową na świecie. Możecie również przejście się do okolicznej wioski Wentworth Falls, zobaczyć wodospad i już stamtąd wrócić pociągiem do Sydney.
Koszty
Za samo wejście na teren parku nie ma żadnych opłat i podziwianie przyrody jest oczywiście darmowe. Jeśli jednak chcecie skorzystać z gondoli i kolejek szynowych czeka Was wydatek rzędu $39 AUS, który uprawnia Was do nielimitowanej liczby przejazdów w ciągu dnia.
Jak dotrzeć?
Z miasta dojazd jest bardzo prosty, w Sydney wsiadacie w pociąg na stacji Central i jedziecie wprost do miasteczka Katoomba (od 1,5h – 3h w zależności od typu pociągu). Stamtąd do Echo Point (głównego parkingu) czeka Was mały spacer ok. 20-30 min.
Jeśli nie chcecie organizować przejazdu we własnym zakresie, praktycznie codziennie możecie zabrać się z jedną z firm organizujących wycieczki autokarowe. Jak kto woli 🙂
Więcej informacji co robić będąc w Sydney znajdziecie w poście TUTAJ.
Informacje:
Więcej informacji o okolicy Blue Mountains
Bilety na kolejki i gondole – Scenic World
Pociąg: koszty zależą od typu pociągu (pospieszny/osobowy), najlepiej sprawdzić połączenia na Google Maps i oczywiście skorzystać z karty Opal.
Pamiętajcie o czapce, wodzie i kremie przeciwsłonecznym